Z depresją zmagają się ludzie w różnym wieku. Jeżeli przebieg choroby jest dość łagodny, pojawiają się lepsze dni. Natomiast poważniejsza postać dolegliwości może skończyć się tragicznie. Choroba ta dotyka nie tylko konkretnej osoby, ale i całej najbliższej rodziny. Jest to podstępna jednostka, ponieważ nie zawsze daje jasne objawy. Nie zawsze jest dostrzegana przez osoby z najbliższego otoczenia.
Znaczenie rozmowy w depresji
Nierzadko sam chory nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Zrzuca się wówczas winę na gorszy dzień. Jednak zaczyna się to powtarzać coraz częściej. W końcu lepsze dni w ogóle nie występują. Jeżeli przeoczy się pewne symptomy, może to kosztować nawet ludzkie życie. Dlatego apel o ostrożność powinien być skierowany do wszystkich ludzi. Być może w bliskiej rodzinie znajduje się osoba, dla której potrzebna jest szczera rozmowa ze specjalistą. Warto się rozejrzeć i w razie potrzeby podejmować zdecydowane działania. Mając wsparcie w rodzinie i przyjaciołach, można stopniowo wychodzić z ciężkiego przebiegu depresji.
Samoakceptacja i jej znaczenie w leczeniu depresji
Często osoby cierpiące na depresję nie dostrzegają żadnych pozytywów. Skupiają się wyłącznie na tym, co im nie wyszło lub nie wychodzi. Tymczasem należy zacząć od małych rzeczy, by przez ich pryzmat nie przegapić większych. Wystarczy zrobić pewne doświadczenie i na kartce papieru wyszczególnić swoje zalety i nieco gorsze strony. Jeżeli mamy w sobie pokłady samoakceptacji, nie będzie problemów z zaletami. Mogą to być najmniejsze szczegóły, ważne by je dostrzegać. Jeżeli nie ma się bliskiej osoby, której powierzy się zmartwienia, niezbędna okazuje się pomoc specjalisty. Psychiatra lub psycholog postawi wstępną diagnozę już na pierwszym spotkaniu. Tam, gdzie nie jest możliwe wdrożenie środków farmakologicznych, stawia się na rozmowy. Często skutek odnosi szybciej, innym razem wolniej. Ważne jest dostrzeganie problemów i próba wyjścia z nich – świadczy to o dużej sile samozaparcia i wiary we własne możliwości.
